pierwsza zwrota (Strona 2 z 6)

jak najbardziej sample...to coś czego nie da się niczym zastąpic..

masz baaaaarrrddzzzzoooo "specyficzne" flow nie pisze o tekście bo go za bardzo nie słysze...  hmm, no coś nowego to jest napewno, ale czy to jest dobre...?

trochę polecieliśmy w offtop ale..
A przy waszej kłótni pt "syntetyk czy sampling a fl" jest pewien problem  bo tak naprawdę to wymiana zdań pomiędzy Estenem a ISCREAMTNT rozbija się o to co kto pisze pod pojęciem pt.co to jest syntetyk. Bo jeśli być precyzyjnym to w FLu (z  tego co wiem bo sam korzystam z innej bazy narzędzi (Renoise jakby to kogoś obchodziło;-) ) są instrumenty oparte zarówno na próbkach jak i na syntezie (http://pl.wikipedia.org/wiki/Syntezator ;-) . Z punktu widzenia technicznego rację ma więc ISCREAMTNT - ale z drugiej strony znając Estena miał zapewne na myśli brzmienia brzmiące "syntetycznie" czyli "nie-tak-jak-oryginał-które-emitują" tudzież "cyfrowo" itp - i tutaj już sprawa wygląda inaczej. Fakt FL posiada brzmienia które po odpowiednim wykręceniu mogą brzmieć realnie itp - ale będąc początkujący producent nie przedstawi ich w taki "muzyczny" sposób. Niemożna pominąć że wiele rzeczy samplowanych z winyli to w dużej mierze syntezatory;-) - z tym że w przypadku sampli z winyla dochodzą takie czynniki jak: efekty jakie  wykorzystali nagrywający , mix/mastering, jakość  stan instrumentu i mikrofonów itp. - i to właśnie te elementy ( które są realnie nie do powtórzenia przez producenta ) stanowią "dusze samplingu".  Sampling to sztuka wykorzystania właśnie  fragmentu z nagranego wcześniej utworu w zupełnie innym kontekście  muzycznym - można np zsamplować partie rhodesa nagrywanego lampowym mikrofonem za tysiące dolarów itp i wykorzystać je w sposób kompletnie inny (a w najlepszym wydaniu - rozrzucić nuty zsamplowanego rhodesa i zagrać nimi jak oryginałem). Fakt- będąc już zaawansowanym producentem można zagrać brzmieniem pochodzącym z syntezy, i po nałożeniu efektów i odpowiedniego muzykalnego kontekstu- i będzie to brzmiało rewelacja i takie wykorzystanie syntezatora to coś jak najbardziej pożądanego. Chyba że chodzi tylko i wyłącznie o syntetyk w znaczeniu "dirty south" to cały post mój jest o dupę rozbić;-).  Podsumowując to i Esten i ISCREAMTNT macie racje tylko w innym kontekście ;-).

ps.ogólnie dyskusja syntetyk /sampling jest strasznie ograniczająca hiphop muzycznie jest bezsensowna.
Powiedzcie 20sylowi (http://www.youtube.com/watch?v=8OhDC5GUJYw) że jest hujowy bo korzysta z sampli,albo i że jest hujowy bo korzysta z vst bazującego na syntezie ;-)

ekhm przepraszam ze marnuje kawałek strony ale mam tez co do powiedzenie już nie w kwestii syntetyki a sampling, lecz w sprawie flow
Zróbmy to tak:
Pewno wiesz jak wygląda nasz śmieszny prezydent , wiec ja powiem tak, głos jak nawijasz to masz podobny do niego bo w każdej jego wypowiedzi zazwyczaj mówi niewyraźnie , jakby mówił do siebie i bełkotał,
ty jesteś bogatszą jego wersja bo przy okazji nawijasz czyli tak jakby głos kaczyńskiego został podkrecony  pod jakąś pętle
wiec moje zdanie jest takie
weź sobie jakiś kradziony bit ( chociaż nie polecam tego ) nagraj coś
i przy okazji do linka od tracka wyślij nam tekst
zebyśmy się mogli domyślec co próbujesz nam przekazac
stary powiem krotko sprzęt nie musi byc wyjebany w huj
ja zaczynałem na mikro za 10zl z podstawką co prawda troche szumialo ale jak nawijalem kiedyś to przynajmniej mnie było slychac co nawijam i co staram się przekazac
wiec nad tym popracuj
a co do mnie
to sry że tak długo czekacie już na płyte pisałem w jakimś wątku ze w marcu będzie, później było przekładane na kwiecień teraz jeszcze przekładam na nie określony mi termin
nie wiem czy wam spasuje, zobaczycie sami jak wyjdzie
Napewno nie będzie PRO bo do Profeski to sądze że każdemu troche brakuje
pozdro O.o

P.S
Esten jak z tą akcją freestyle
będzie coś wogóle czy jednak nie
spróbujcie jakiś termin ustalic i zobaczymy moze pare osób by sie pojawiło

to nie chodzi ze materiału nie ma
bo dużo już jest
tylko czasu niema
na wykonczenia, poprawki i inne rzeczy takze od teraz terminu wole nie dawac
jak wyjdzie
to w wątku zapodam linka do zasysania
pozdro O.o

jestem ciekaw czy od ostatniej nagrywki jest jakis postep

http://odsiebie.com/plik/4338958---4954.html

brzmisz w sumie jak łona z wadą wymowy i bez weebera i stuffu od masteringu, ale ćwicz, bo coś innego robisz niż wszyscy. wiadomo, nie ma lekko na początku, emocje przy majku są ważne, ale zaś nie przesadzaj z nimi.

No nas chyba już Esten nie da się przekabacić na lateksowe brzmienie,co winyl to winyl aczkolwiek dostałem ostatnio naprawdę dobrego plastika tzn. plastik połączony z samplami i nawet nagrałem się na niego,niebawem usłyszycie,współpraca Polsko-Niemiecka.

Co do ciebie kolego LudwikOsW to styl na odpowiednim poziomie i dobra technika władania rymami zaczyna przychodzić po nagraniu jakiś 30 numerów a nie po kilku kawałkach (oczywiście to zależy od talentu jaki siedzi w każdym z osobna).Na wszystko potrzeba czasu a z płyty na płytę będziesz widział coraz lepsze efekty.Natomiast sprzęt,który stawia ci barierę finansową nie musi być wcale dużym problemem.Zwykły adapter z czasów PRL + wzmacniacz albo jakiś mikser i gwarantuje ci że nie wydasz więcej niż 300 zł więc biorąc pod uwagę to że jesteś młodym człowiekiem i raczej chodzisz do szkoły a nie do pracy to z jakiś urodzin wytargasz taką sumę spokojnie od ciotek i wujków.Jak bym ci pokazał kawalerski adapter mojego ojca na którym powstała pierwsza płyta S.Z.O.K. albo Estena "cacko" na którym targał sample na Emitera to byś padł ze śmiechu.Poza tym sampling i czarne płyty to nieodłączny element kultury hip hop,tak to powstawało od samego początku i dlatego taka forma tworzenia muzyki jest uważana za prawdziwy rap.Gdyby ktoś powiedział że zabrania robienia podkładów opartych na samplach z winyla to przypuszczam że taki dj Premier przestał by je w ogóle robić,zresztą ja również

Pozdrawiam.

w tej chwili wychodzi mi to...

http://odsiebie.com/pokaz/5401453---4e21.html

nadal nie umiem zrobic mastera, nie znam sie na tym

Cholera... nie wiem jak to skomentowac... hmm.. rymy - dobre, że tak powiem.. "flow w tekscie" - dobre(jeżeli ktoś wie o.c.b to niech napisze jak to się fachowo nazywa ) , ale musisz popracowac nad dykcją bo trzeba się wysilic, żeby to zrozumiec, ale jak to poprawisz to całkiem przyjemnie się tego będzie słuchac.

PS. co do komentarza Benego 

jak słusznie ktoś niedawno zauważył na 32-600 ,nic ci nigdy nie pasuje, wszystko jest do dupy... wrzuc coś sam jak taki z ciebie fokus. tyle.

Ludwik 3-maj się, trenuj, trenuj, nawijaj dalej a będzie już tylko lepiej ; ) strzała.

moze tutaj dasz rade dostrzec jakis postep?

http://odsiebie.com/pokaz/5641324---9f1b.html